ŚLADAMI OJCA PIO - jednego z najbardziej rozpoznawanych świętych naszych czasów

 

 Francesco Forgione urodził się 25 maja 1887r. w rodzinie prostych wieśniaków na południu Włoch w pobliżu Pietrelciny. Francesco był dobrym,  bardzo grzecznym  i skrytym dzieckiem. Często sam na pastwisku odmawiał różaniec.

6 stycznia 1903 r wstąpił do klasztoru kapucynów w Morcone i przyjął imię Pio. W 1907r. złożył uroczyste  śluby zakonne a już w sierpniu 1910r. przyjął święcenia kapłańskie.

Lata młodość i pełnego oddania życiu kapłańskiemu były naznaczone licznymi problemami zdrowotnymi. Mnożyły się również przypadki nadprzyrodzonych znaków, wizji i symboli tego co miało się wydarzyć.

Ze względu na pogarszający się stan zdrowia (ciężka odmiana gruźlicy płucnej) przełożeni zalecili Ojcu Pio by pojechał się wyleczyć do Pietrelciny. W tym okresie był duchowym kierownikiem dla wiernych jak i odprawiał Mszę świętą, a kiedy to czynił upodabniał się do Chrystusa i oddawał się w całej ofierze. Radość z powodu odprawiania mszy była niewyrażalna i nieustanna.

W 1916r. Ojciec Pio wraz z Ojcem Augustynem przyjechał do Foggii i tam pozostał w klasztorze Świętej Anny .

Tajemnica związku z ukrzyżowanym Jezusem dopełniła się 20 września 1918r. gdy Ojciec Pio otrzymał stygmaty - rany miłości, wtedy też wysłany został do San Giovani Rotondo. Klasztor tam przestał być odludziem i wierni odkryli znak Boga w nowo przybyłym zakonniku. Z najdalszych stron przybywały osoby z ciekawością i z duchem prawdziwej pobożności.

Często podczas jednego dnia do Komunii przystępowały tysiące wiernych a Ojciec Pio spowiadał po szesnaście godzin na dobę.

Ci którzy zetknęli się z duchowością Ojca Pio nie pozostawali obojętni; są niezliczone przypadki świadectw wiernych, którzy po wizycie w San Giovanni Rotondo przeżyli nawrócenie i przystąpienie do sakramentu spowiedzi. Odjeżdżali stamtąd z radością jakiej nie znali nigdy wcześniej.

Ojciec Pio był człowiekiem cierpiącym, a jednak potrafił mieć na ustach serdeczny uśmiech. Ciągle powtarzał „chcę być jedynie ubogim bratem, który się modli”.

Był człowiekiem, który odczuwał radość z rozmowy z wiernymi. Pociągało go miłosierdzie, a w jego duszy zawsze budziło się współczucie gdy przychodzi do niego chorzy i zbłąkani.

Ojciec Pio był człowiekiem lojalnym, serdecznym, jego miłosierdzie wtapiało się w serce, bo tam gdzie jest mocna wiara tam będzie również dużo uśmiechów.

Ojciec Pio kochał Boga i ludzi, miał misję, iż uczestnictwo w męce  Ukrzyżowanego i niesienie ulgi w cierpieniu wiernym przybliża  ich do Boga - to doprowadziło do stworzenia  w 1925r. Domu Ulgi w cierpieniu na wzgórzu w San Giovanni Rotondo. Początkowo skromny szpital dla ubogich, który bardzo szybko stał się najbardziej nowoczesnym szpitalem w całej Europie. Oficjalne otwarcie miało miejsce w maju 1956r. Sam Ojciec Pio uznawał Dom Ulgi Cierpieniu za cud wiary i miłosierdzia.

 Do cierpień , których doznawał Ojciec Pio przez całe życie, doszedł  w końcu dodatkowy ciężar - wiek. Powoli zaczął podążać w kierunku życia wiecznego. Nie mówił, że cierpi i niósł te bolączki poddając się woli Bożej.

Ojciec Pio odszedł do Pana 23 września 1968r. Świętość Ojca Pio została w czerwcu 2002r. ogłoszona przez Kościół podczas liturgii sprawowanej przez Jana Pawła II. Ogłoszono również dzień 23 września wspomnieniem liturgicznym obowiązkowym Ojca Pio.

 

MODLITWA DO ŚW. OJCA PIO

Święty Ojcze Pio,

Przed złem broń mnie,

Pod płaszcz Twej opieki

Pomóż mi się chronić zawsze i wszędzie,

W dobrym i uczciwym życiu umacniaj mnie,

W ostatniej godzinie mojego doczesnego życia

Pojednaj mnie w miłości z Bogiem

A także módl się za mną teraz

I w godzinę śmierci mojej. Amen

 

E.G.

 

© 2014 Rzymskokatolicka parafia p.w. Śś. Stanisława i Bonifacego B.M.