Listopad to miesiąc, kiedy szczególnie myślimy o naszych bliskich zmarłych. Chrześcijańska wizja śmierci jest wyrażona trafnie w liturgii Kościoła, który modli się słowami: „Albowiem życie Twoich wiernych, o Panie, zmienia się, ale się nie kończy, i gdy rozpadnie się dom doczesnej pielgrzymki, znajdą przygotowane w niebie wieczne mieszkanie”.
Papież Franciszek powiedział kilka dni temu, że „Modlitwa za zmarłych, wzmocniona nadzieją daną przez Chrystusa Zmartwychwstałego, nie jest celebrowaniem kultu śmierci, lecz jest aktem miłości wobec naszych braci i sióstr oraz noszeniem brzemion jedni drugich”.
Modlitwa za żywych i zmarłych jest jednym z uczynków miłosierdzia względem duszy. Chrześcijanin powinien zatem wstawiać się w swojej modlitwie za tych, którzy odeszli. O tej praktyce mówi już Stary Testament: „Gdyby bowiem nie był przekonany, że ci zabici zmartwychwstaną, to modlitwa za zmarłych byłaby czymś zbędnym i niedorzecznym” (2 Mch 12, 45). Modlitwa ta jest prośbą o uwolnienie dusz z czyśćca i wyzwolenie ich od wszystkich grzechów oraz kar. Innymi słowy, ma przyspieszyć wejście dusz czyśćcowych do Królestwa Bożego. Nie można jednak pomóc tym, którzy na sądzie szczegółowym zostali potępieni i przebywają w piekle. Niemniej człowiek nie posiada wiedzy o dalszych losach zmarłych, dlatego powinien swoją modlitwę kierować w intencji wszystkich, którzy odeszli.
Słuszna jest także modlitwa za zmarłych, którzy nie żyją już wśród nas od dawna, bowiem Bóg i Jego miłosierdzie nie są ograniczeni czasem upływającym na ziemi.
Oprócz prywatnej modlitwy za zmarłych, moc wstawienniczą mają również modlitwy publiczne. Stąd tzw. zamawianie mszy św. w intencji zmarłych, praktykowane szczególnie w rocznicę ich śmierci. Wśród modlitw publicznych znane są także msze gregoriańskie, które polegają na odprawianiu mszy św. w intencji osoby zmarłej przez kolejne trzydzieści dni. Panuje przekonanie, że po ostatniej z nich, zmarły zostaje wprowadzony do Królestwa Bożego. Praktyka ta sięga korzeniami VI wieku, kiedy to papież Grzegorz Wielki polecił odprawiać przez 30 msze za zmarłego mnicha benedyktyńskiego. Trzydziestego dnia zakonnik miał się pojawić papieżowi i podziękować, gdyż odprawione msze wyjednały mu wybawienie z czyśćca.
Dniem pamięci o zmarłych i szczególnie intensywnej modlitwy w ich intencji jest 2 listopada, czyli Dzień Zaduszny. Ponadto przez cały listopad w Kościele katolickim są odprawiane tzw. „wypominki”. Polegają one na odczytywaniu przez kapłana imion i nazwisk osób nieżyjących. Wówczas wszyscy zgromadzeni zanoszą za nich modlitwy. Zapisując imiona naszych bliskich zmarłych, a następnie je odczytując, wierzymy, że są oni zapisani w Księdze Życia, o której wspomina Apokalipsa św. Jana. Jest to księga, w której widnieją imiona zbawionych. Wypominki wyrażają więc naszą wiarę w życie wieczne i zaufanie do miłosiernego Boga, który pragnie zbawić każdego człowieka. Ta forma modlitwy mówi również o więzi, która łączy nas, żyjących na ziemi, z osobami, które są w czyśćcu, a także z tymi, którzy już są w niebie. Stanowi to wyraz jedności całego Kościoła: pielgrzymującego na ziemi, pokutującego w czyśćcu oraz triumfującego w niebie. Śmierć nas zatem nie rozdziela. Ciągle trwamy we wzajemnej miłości. My, na ziemi, pamiętamy w modlitwie o zmarłych, ponieważ chcemy, aby jak najszybciej mogli doświadczyć pełnego szczęścia przy Bogu.
Inną duchową pomocą tym, którzy przeszli już do wieczności jest odpust za zmarłych. „Dziełem odpustowym” jest modlitwa, przynajmniej myślna, na cmentarzu w dniach 1 – 8 listopada (2 listopada może być także w kościele lub kaplicy ale wtedy należy tam odmówić „Ojcze nasz” i „Wierzę w Boga”). Także tym roku, ze względu na sytuację pandemiczną, Stolica Apostolska umożliwiła zyskiwanie odpustu za zmarłych w 8 dowolnie wybranych dni listopadowych. Pozostałe warunki to: przystąpienie do komunii św. w dniu nawiedzenia cmentarza, odmówienie dowolnej modlitwy w intencjach wyznaczonych przez papieża, brak przywiązania do jakiegokolwiek grzechu i pragnienie zyskania odpustu.
Poza tym modlitwa za zmarłych jest stale obecna w liturgii Kościoła, który podczas każdej mszy św. modli się słowami: „Pamiętaj także o naszych zmarłych braciach i siostrach i o wszystkich, którzy odeszli już z tego świata. Dopuść ich do oglądania Twojej światłości” (fragment modlitwy eucharystycznej).
Modlitwa za zmarłych:
Panie, wysłuchaj łaskawie naszych modlitw za dusze sług i służebnic Twoich, za które się modlimy prosząc, abyś je przyjął do społeczności swoich Świętych
Beata O.