Rozśpiewane rekolekcje Adwentowe 2025 roku już za nami. A szkoda. Wielu z nas brzmią dotąd w głowie słowa refrenu piosenki, którą ksiądz Maciej Czaczyk rozpoczynał naukę rekolekcyjną każdego dnia. Dzień po dniu poznawaliśmy kolejne zwrotki, śpiewaliśmy melodyjny refren. Na koniec nawet po włosku 😊. Na słowa o tym, że Pan Bóg jest Miłością i że On miłuje nas ksiądz rekolekcjonista uroczo wskazywał dłonią na niebo.

Pan Bóg powołał do bycia Jego Apostołem człowieka młodego, utalentowanego, muzykalnego. Takiego, który miał odwagę zrezygnować z kariery medialnej, życia publicznego, aby głosić światu słowa dobrej nowiny. Podczas tegorocznej pielgrzymki parafialnej mieliśmy okazję gościć u księdza Macieja w Rzymie w Kolegium Lombardo naprzeciw Bazyliki Matki Bożej Większej (Śnieżnej). Dziś ten zwycięzca II edycji programu Must Be the Music pisze doktorat w Rzymie o harmonii trynitarnej – zbieżności muzyki (akordu) z Trójcą Świętą. A w międzyczasie odwiedził Świnoujście, aby pomóc nam w znalezieniu odpowiedzi na pytanie jak być dobrym Chrześcijaninem.

Dostaliśmy receptę: trzeba rozeznać do jakiego stanu zostaliśmy powołani i to powołanie jak najlepiej realizować. Jesteśmy w drodze, a postać tego świata przemija. „Przemija cały świat i lata przemijają. Tylko ten kto kocha nie przemija nie”. Trzeba kochać. Kto nie kocha ten umiera, a kto kocha żyć będzie. Pan Bóg jest Miłością i uczy byśmy się wzajemnie miłowali. Ksiądz rekolekcjonista starał się przekonać nas, że nie ważne jest, aby w życiu mieć rację i upierać się przy niej. Ważne, aby umieć kochać. A to wcale nie jest łatwe. Jako tło do swoje nauki wykorzystywał listy św. Pawła. Zdradził nam nawet treść nieznanego dotąd listu św. Pawła do dentystów 😉.

Zaoferował nam swój czas na spowiedzi święte i rozmowy duchowe. Dał się lepiej poznać przy zakulisowych spotkaniach przy kawie po roratach. Kto nie był niech żałuje. Nie usłyszał bowiem o rodzinnym domu księdza, o nauce pływania na gryfińskiej Lagunie, o udziale w muzycznym show, o wolontariacie w Radiu Watykańskim przy tłumaczeniu słów Papieża, a także o tym jak św. Ignacy Loyola przyczynił się do tematu pracy doktorskiej księdza.

Ks. Maciek uświetnił swoją obecnością spotkania Bractwa św. Józefa i Żywego Różańca. Spróbował świnoujskiej pizzy, parafialnej kawy i wypieków parafianek. Jestem pewna, że miło zapamięta te nasze rekolekcje i może jeszcze kiedyś nas odwiedzi.

Poznając Jego historię można śmiało powiedzieć, że swoim życiem potwierdza głoszone słowo. Dostał dar od Pana Boga – talent muzyczny. Jako młody człowiek próbował wykorzystać go w „światowy” sposób. Jednak szybko zorientował się, że to co ten muzyczny świat może mu zaoferować to nie jest właściwa droga. Rozpoznał swoje powołanie, poszedł drogą MIŁOŚCI a swój muzyczny talent wykorzystuje w realizacji swojego powołania (nawet podczas kazania 😊).

Ksiądz Maciek wrócił do Rzymu. A my zostaliśmy z melodią refrenu w głowie i postawionym pytaniem: Czy jestem dobrym Chrześcijaninem? Wykorzystajmy czas Adwentu – radosnego oczekiwania na przyjście Pana – żeby odpowiedzieć sobie na to pytanie, spojrzeć na nasze życie sercem a nie rozumem, bo ON MIŁUJE NAS.

Magda

nasz adres: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

© 2014 Rzymskokatolicka parafia p.w. Śś. Stanisława i Bonifacego B.M.