Gazetka 31.08.2014
Nasz parafianin Dominik Żyła, który w seminarium Redemptoris Mater w Berlinie przygotowuje się do pracy misyjnej, opowiedział o pracy księży na misjach.
Na początku kilka słów wyjaśnienia, jaki charakter mają misje w których uczestniczą księża kończący seminarium Redemptoris Mater. Z błogosławieństwem Papieża, odziny które są członkami grup neokatechumenalnych, wyjeżdżają na misje zwane misjami „ad gentes” bądź na misje nazywane „misjami rodzin” . Rodzinom towarzyszy ksiądz. Misja „ad gentes” polega na utworzeniu, w środowiskach nie znających Chrystusa, prawdziwej chrześcijańskiej wspólnoty. Rodziny pracują więc w miejscach gdzie nie ma kościoła. Natomiast rodziny wysyłane na „misję rodzin” mają wspomagać lokalne wspólnoty chrześcijańskie na terenach zdechrystianizowanych.
Dominik odbywał trzyletnia praktykę w Ratyzbonie gdzie funkcjonuje „misja rodzin” i opowiedział nam o tym jak wygląda działalność misyjna rodzin i pracującego z nimi księdza. Do Ratyzbony przyjechały rodziny wielodzietne, trzy z Włoch i jedna z Hiszpanii. Zadaniem ich jest zintegrowanie się ze środowiskiem, wspomaganie tamtejszych trzech wspólnot neokatechumenalnych i dawanie świadectwa w miejscu zamieszkania i miejscu pracy, czym jest życie ewangelią. Włosi i Hiszpanie żyją w Ratyzbonie jak obywatele tego miasta. Mężczyźni pracują zarabiając na utrzymanie swoich rodzin. Jeden z nich jest architektem, drugi pracuje jako magazynier w hurtowni sprzętu komputerowego, trzeci jest pracownikiem zakładu Optimus produkującego opony, czwarty pracownikiem firmy BMW. Ich żony zajmują się dziećmi. Wszyscy oni mają świadomości swej misji, która w praktyce polega na tym, że wspólnie rozważają Pismo Święte, wspólnie modlą się i w każdej chwili głoszą Dobrą Nowinę.
Ksiądz towarzyszący rodzinom przez trzy wieczory w tygodniu spotyka się grupami neokatechumenów i razem uczestniczą w liturgii słowa. Odbywa się to w ten sposób, że każde spotkanie ma określony temat. Według słownika teologicznego wybiera się odpowiednie cztery czytania. Są to dwa czytania ze Starego Testamentu i dwa z Nowego Testamentu. Uczestnicy spotkania liturgicznego wspólnie z księdzem omawiają przeczytany tekst i dzielą się własnymi refleksjami co do jego treści. W każdą sobotę ksiądz odprawia Eucharystie dla wspólnot neokatechumenalnych. Raz w tygodniu ksiądz odprawia Eucharystię u rodziny misyjnej. Jest to msza odprawiana w mieszkaniu tej rodziny i tylko z jej udziałem.
W każdą niedzielę okresu wielkanocnego ksiądz oraz wszyscy członkowie wspólnoty neokatechumenalnej głoszą ewangelię na placach miasta. Muzyka i pieśni wykonywane przez neokatechumenów skupiają przypadkowych przechodniów. Taka sytuacja daje możliwość mówienia o Chrystusie tym, którzy o nim dawno już nie słyszeli i tym którym wydaje się, że chrześcijaństwo nie jest dla nich ważne.
Jak jesteście przyjmowani? Jak reagują zatrzymujący się przechodnie na wasze wystąpienia? – pytam Dominika.
Czasami spotykamy się z obojętnością, ale nigdy z wrogością – mówi Dominik. Zatrzymujący się przechodnie, którzy gotowi są słuchać co śpiewamy i o czym mówimy, chcą z nami rozmawiać. Czasami pytają czy jesteśmy jakąś sektą a kiedy wyjaśniamy, że jesteśmy częścią kościoła katolickiego są mile zaskoczeni tym, że katolicy są tak żarliwi i wychodzą z kościoła na ulicę aby mówić o Bogu.
A my, czy jesteśmy zaskoczeni?