Gazetka z 10.08.2014 r.
Dominik Żyła – nasz parafianin jest seminarzystą w Redemptoris Mater. Jest to seminarium szczególne. Aby móc się w nim przygotowywać do święceń, to oprócz spełnienia wszystkich warunków koniecznych, by być przyjętym do diecezjalnego lub zakonnego seminarium duchownego, trzeba wypełnić jeszcze jeden szczególny. Tym warunkiem jest pozostawanie na drodze neokatechumenalnej.
Droga neokatechumenalna, najogólniej rzecz ujmując, jest formacją służącą doprowadzeniu do dojrzałej wiary osoby już ochrzczone, ale potrzebujące gruntownego wprowadzenia w program Chrystusowego Kazania na Górze, poprzez nauczanie ich słuchania Słowa Bożego, aktywnego świadomego i pełnego uczestniczenia w liturgii oraz przeżywania miłości we wspólnocie chrześcijańskiej. W ramach tego programu do chrztu przygotowywane są także osoby niechrzczone.
Seminarium Redemptoris Mater kształci księży, którzy są wysyłani na misje zwane „ad gentes”. Polegają one na utworzeniu w środowiskach nieznających Chrystusa, prawdziwej chrześcijańskiej wspólnoty. Wspólnotę taką tworzy kapłan wraz z socjuszem (seminarzysta lub świecki mężczyzna), cztery rodziny ze swymi dziećmi oraz kilka kobiet.
Niedawno w naszej parafii gościliśmy małżonków- Marzenę i Arka, którzy wraz ze swymi dziećmi byli na misjach w Serbii, a teraz są w Bośni i Hercegowinie, i tak mówią o swoim życiu:
„ na misji jesteśmy, bo Pan tak chciał - takie powołanie. Po ludzku to całkowite wariactwo - życie w tymczasowości, w kraju z którego większość chce wyemigrować, gdzie katolików jest coraz mniej, bo są po cichu prześladowani, gdzie rany powojenne jeszcze się nie zabliźniły, gdzie trudno normalnie żyć z bagażem traumatycznych doświadczeń i kryzysową sytuacją bieżącą.
Na to powołanie codziennie odpowiadamy "tak", ponieważ mamy wdzięczność do Boga i Kościoła, gdyż doświadczyliśmy miłości Chrystusa większej niż śmierć, która w nas codziennie pokonuje pychę i egoizm i chęć życia tylko dla siebie.
Nosimy ten skarb – mówi Św. Paweł – w naczyniach glinianych, aby się okazało, że ta przemożna moc miłości nie pochodzi od nas, lecz od Boga (por. 2 Kor. 4,7).
Wierzymy, że miłość jaka jest w Chrystusie, miłość która przebacza wrogom, że ona zwycięża wszystko. Ewangelizacja otwiera człowieka na taką miłość, przywraca do życia, więc jest największym aktem miłosierdzia względem bliźniego.”
Arek i Marzena
Pomoc dla misji można przekazać na poniższe konto:
ARKADIUSZ MAJKA
ul. Rodziewiczówny 11/7
71-562 Szczecin
85124038261111000044078896
BANK PEKAO S.A. III ODDZIAŁ
Plac Orła Białego 3
70-562 Szczecin