7 maja tego roku w Bazylice Ofiarowania NMP w Wadowicach rozpoczął się proces beatyfikacyjny rodziców Jana Pawła II – Karola i Emilii Wojtyłów, którzy jako małżonkowie wszystkie sprawy, cierpienia, trudy życia powierzali Panu Bogu. A teraz, jak ufamy, zostaną razem – jako para małżeńska ogłoszeni błogosławionymi. Z całą pewnością, gdyby nie ich wiara, wartości i postawa życiowa  nie mielibyśmy Papieża Jana Paweł II.

To właśnie On, jako pierwszy w dziejach Papież, wskazał małżeństwo jako wybór wspólnej drogi do nieba. Mówił, że „Można dążyć do świętości razem, jako para małżeńska. Jest to droga piękna, niezwykle owocna i ważna z punktu widzenia dobra rodziny, Kościoła i społeczeństwa”. 21 października 2001 roku Jan Paweł II ogłosił włoskich małżonków Marię i Luigiego Beltrame Quattrocchi błogosławionymi. Są oni pierwszą w historii parą wspólnie wyniesioną na ołtarze. Dzień, w którym obchodzone jest liturgiczne wspomnienie małżonków to 25 listopada, czyli dzień, w którym w 1905 roku otrzymali sakrament małżeństwa. Uznano bowiem, że skoro ich drogą do świętości był sakrament małżeństwa, to ich „narodziny dla nieba” nastąpiły wówczas, gdy otrzymali tę łaskę sakramentalną i zaczęli nią żyć. Miłość do Boga realizowali poprzez miłość do współmałżonka. Dali przykład, że istnieje możliwość uświęcenia się w małżeństwie. Jan Paweł II powiedział o małżonkach Beltrame Quattrocchi, że ich świętość polegała właśnie na tym, iż przeżywali zwyczajne życie w nadzwyczajny sposób.

Maria Beltrame Quattrocchi w jednej ze swoich książek przedstawiła hierarchię wartości: „Na pierwszym miejscu jest Bóg. Potem Jego najważniejsze przykazanie, czyli miłość Boga i bliźniego. A potem miłość ojczyzny. Jeśli wszystko przyporządkujemy tym wartościom i będziemy je respektować, będzie nam się dobrze żyło na ziemi”. Każdy dzień rozpoczynali Mszą świętą, a kończyli wspólnym Różańcem. Przeżyli razem 46 lat, wychowali czwórkę dzieci. Jak pisała Maria: „Wiedzieliśmy, że spoczywa na nas ogromna odpowiedzialność za ich dusze, że jesteśmy odpowiedzialni przed Bogiem, który nam je powierzył, przed Ojczyzną, dla której chcieliśmy wychować miłujące ją dzieci. Wychowywaliśmy je w wierze, aby poznały Pana Boga i miłowały Go”. Z całą pewnością im się to udało. Cała czwórka wybrała drogę życia konsekrowanego. Niezwykłe jest to, że podczas mszy beatyfikacyjnej rodziców była obecna trójka ich dzieci: 95-letni ksiądz Tarcisio, 92-letni trapista o. Paolino oraz 87-letnia Enrichetta, konsekrowana świecka.  

Po śmierci męża w „Radiografii małżeństwa” Maria napisała: „Skoro wszystko było dla niego to po co to czynić, gdy jego już nie ma? Widzę teraz, że on był podstawą wszystkiego i na nim się wszystko opierało. On był inspiracją wszelkiego dobra, wszelkiego działania, każdego pragnienia. Ziemskie życie, całe moje życie, było przeniknięte wzbudzonym przez samego Boga pragnieniem uszczęśliwienia ukochanego”.

Grób pierwszego wyniesionego do chwały ołtarzy małżeństwa znajduje się w krypcie Sanktuarium Matki Bożej Miłości (Madonna del Divino Amore) kilkanaście kilometrów od Rzymu, które odwiedziliśmy podczas pielgrzymki parafialnej w kwietniu 2016 roku. Mogą oni stanowić wzór do naśladowania jako przykładni współmałżonkowie i rodzice. Są oni patronami małżeństw i rodzin chrześcijańskich. Dlatego warto prosić ich o wstawiennictwo w ważnych dla nas sprawach.

Modlitwa za wstawiennictwem małżonków Quattrocchi

Błogosławieni małżonkowie Mario i Luigi, którzy daliście nam piękny wzór małżeńskiego i rodzinnego życia, módlcie się za nami, abyśmy tak jak Wy potrafili zachować właściwą równowagę pomiędzy pracą zawodową, służbą bliźniemu i życiem rodzinnym. Pomóżcie nam, przytłoczonym tyloma obowiązkami, zapracowanym i zabieganym, znaleźć czas na to, co w życiu jest naprawdę ważne, i zawsze umiejętnie rozeznawać, czemu powinniśmy poświęcać swój czas i uwagę. Pomóżcie nam właściwie wypełniać nasze rodzicielskie obowiązki i zawsze doceniać wartość wspólnie spędzanego czasu. Nauczcie nas dostrzegać potrzebę dawania świadectwa i dobrego przykładu naszym dzieciom. Obyśmy zawsze pamiętali, że wszystko, czego chcemy je nauczyć, musimy im pokazać własnym przykładem życia. Módlcie się, aby nasz rodzinny dom zawsze — tak jak Wasz — rozbłyskał Bożym światłem, aby każdy, kto do niego wchodzi, doświadczał miłości i rodzinnego ciepła. Módlcie się za wszystkie współczesne rodziny, aby pielęgnowały prawdziwe wartości i nie marnowały darów sobie powierzonych. Amen.

Magda

Nasz adres: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.