„Wywołany do tablicy” na ostatnim spotkaniu zespołu redakcyjnego naszej Gazetki postaram się napisać trochę nad czym pracujemy, o czym myślę, co planuję i do czego powinniśmy się – moim zdaniem – przymierzyć w bliższej lub dalszej przyszłości.
Mamy piękną świątynię, duży dom parafialny, spory teren przykościelny i jak każda parafia pole. Będąc proboszczem chodzę do kościoła na msze św., nabożeństwa i osobistą modlitwę; mieszkamy na plebanii z ks. Januszem i spotykamy się tu z ludźmi; spoglądam na ogród parafialny, w którym czasami jest nas więcej J, rozmawiam z ludźmi... I powoli, gdyż nie ma pośpiechu jak u początków istnienia parafii, szukam odpowiedzi na pytania: co udoskonalić, jakie są braki, czego potrzebujemy by teraz lub wkrótce służyło wzrastaniu naszej Wspólnoty.
Temat jest o tyle trudny, że chodzi o ewentualne zmiany tego, co stosunkowo niedawno bo za Waszych czasów było robione. Biorąc udział w przygotowaniu albumu z okazji 25 rocznicy powstania parafii podziwiam zaangażowanie, tempo prac i owocność poświęcenia. Bardzo dziękuję Bogu, ks. Darkowi i Wam za to, że jest taka Wspólnota i taka świątynia. Chciałbym upiększać, dostosowywać do potrzeb, a także wykorzystywać nowe technologie gdyż zależy mi na tym, by piękno (liturgii, świątyni, terenu wokół) przybliżało nas do PIĘKNA NAJPIĘKNIEJSZEGO, BOGA.
Sprawa jest trudna i delikatna także dlatego, że wszystko kosztuje. A są to ofiary składane przez Was związane z rezygnacją z czegoś dla siebie, powierzane w moje ręce z przekonaniem, że będą dobrze użyte. Chciałbym tylko tak nimi dysponować.
Dotychczasowe zmiany: mieszkanie dla księdza na poddaszu (okazało się, że dla ks. Janusza), nagłośnienie, wyświetlane teksty pieśni, spowiednica, meble w zakrystii i na chórze, drobne remonty i umeblowanie plebani… są praktycznie wykorzystywane i spotykają się z życzliwym przez Was przyjęciem.
Co teraz?
Mamy już projekt zagospodarowania terenu przykościelnego sporządzony przez fachowca z licznymi konsultacjami przedstawicieli naszej Wspólnoty. Czekamy teraz na zgody i decyzje odpowiednich władz. Chodzi ogólnie o to, by przy kościele było ładniej (drzewa, krzewy, rabaty, kapliczka, chodniki, ławki, …).
Drugi temat sygnalizowany już przez ks. Darka to duża sala na spotkania różnych Wspólnot duszpasterskich (ufam, że będą się powiększać) jak i księży (jest nas w dekanacie 24). Myślę, że najlepiej będzie ją dostawić do budynku plebani, z której można by przejść. Natomiast główne wejście byłoby od strony kościoła. Na dole pod salą biuro. Nasz Projektant „chodzi” z tematem i pewnie wkrótce coś się „urodzi”.
Ksiądz Arcybiskup na zakończenie wizytacji podchwycił pomysł wyposażenia kościoła w organy, od którego już odstąpiłem ze względu na duży koszt takiego przedsięwzięcia. W przyszłości okaże się co będzie, ale już jedna rodzina przekazuje systematycznie pieniądze na ten cel J. Są natomiast coraz częstsze głosy o upiększeniu wnętrza świątyni. Rozmawiamy na przykład: o zmianach w prezbiterium, o lepszym oświetleniu, zabudowanych konfesjonałach, malowaniu… Bardzo się cieszę, że jest to dla wielu parafian ważne, że się interesują, wypowiadają. Tak, bo to przecież nasz kościół. Szukamy też kogoś, kto całość ładnie i sakralnie zaprojektuje. Wtedy powoli, etapami będzie można taki zamysł realizować.
Ks. Ignacy, proboszcz