Włochy   6 16 kwietnia 2016 roku

Książę wszystkich aniołów

Świętego Michała Archanioła z Gargano spotkałam jakiś rok temu… w Szczecinie. Na trasie peregrynacji jego figury znalazło się Sanktuarium Najświętszego Serca Pana Jezusa, do którego wstąpiłam na krótką modlitwę. Przystojny młodzieniec z mieczem w uniesionej dłoni, złotymi skrzydłami i koroną na głowie, który nogą zgniata szatana trzymanego na łańcuchu budził podziw. Jedno spojrzenie wystarczyło, aby zrozumieć, że walka ze złem przychodzi mu z łatwością, a diabeł nie jest mu straszny. Pomyślałam wtedy, że dobrze jest mieć w św. Michale Archaniele sprzymierzeńca, oddać mu się w opiekę. Nie bez powodu przecież zwracamy się do niego na zakończenie każdej mszy świętej z prośbą, aby bronił nas w duchowej walce.

      Sanktuarium Św. Michała Archanioła na górze Gargano w niewielkiej miejscowości Monte SantAngelo w południowo – wschodniej części Włoch, powstało na pamiątkę objawień Wodza Niebieskich Zastępów. Jest to miejsce gdzie gdzie niebo łączy się z ziemią. Dlatego nie mogło zabraknąć go na trasie naszej pielgrzymki. Ta Niebiańska Bazylika jest jedyną na świecie świątynią, która nie została poświęcona ludzką ręką. Poświęcił ją sam Książę Wszystkich Aniołów. Grota, którą wybrał sobie św. Michał Archanioł jest zgodnie z jego obietnicą miejscem pojednania człowieka z Bogiem, gdzie człowiek będzie mógł odnaleźć spokój serca i duszy, gdzie będzie mógł otrzymać przebaczenie grzechów. Wszystkim nam brakuje tego spokoju. W dzisiejszym świecie nietrudno się zagubić, zbłądzić. Już od najmłodszych lat stawia się przed nami szereg oczekiwań. Musimy sprostać wymaganiom w szkole, w pracy, w naszym codziennym otoczeniu. Świat gna do przodu, napędzany siłą nowoczesnych urządzeń, rozwojem techniki i upadkiem moralności. Domaga się, abyśmy byli zawsze „na czasie” we wszystkich dziedzinach. To wszystko powoduje, że trudno jest dochować wierności Bogu, który w obliczu dzisiejszych czasów wydaje się być taki „staromodny”. Szatan kusi, nakłania do grzechu i próbuje nas w tym grzechu utwierdzać. Sami często nie jesteśmy w stanie sobie z tym poradzić. Dlatego miejsca kultu świętych przyciągają pielgrzymów szukających w swoim życiu głębszych wartości.

Podczas pierwszego objawienia na górze Gargano Św. Michał Archanioł powiedział: Tam, gdzie się otwiera skała, będą przebaczone grzechy ludzkie. Modlitwy, które będziecie tu zanosić do Boga, zostaną wysłuchane. Pełni wiary w prawdziwość tych słów modliliśmy się w skalnej grocie przed figurą dzielnego Anioła, prosząc go w ważnych dla nas sprawach, licząc na to, że otrzymamy za jego pośrednictwem potrzebne łaski. Pewnie wielu z nas modliło się dobrze znanymi nam słowami: Przeciw niegodziwości i zasadzkom złego ducha bądź naszą obroną (…) szatana i inne duchy złe, które na zgubę dusz ludzkich po tym świecie krążą, mocą Bożą strąć do piekła.

Zaskoczyła nas usłyszana od Przewodniczki informacja, że kiedy św. Franciszek z Asyżu przybył tam, aby uzyskać odpust zupełny nie czuł się godny wejść do środka. My na naszej pielgrzymiej drodze przekroczyliśmy próg groty bez wahania. Czy to oznacza, że daleko nam do świętości? Że brakuje nam pokory?

Ksiądz Władysław Suchy, michaelita, rektor Sanktuarium św. Michała Archanioła w Monte SantAngelo dając świadectwo owoców modlitewnego spotkania z Archaniołem powiedział: W tym świętym miejscu niemal na co dzień można doświadczyć działania Boga w ludzkim życiu, przede wszystkim można tu szybko zrozumieć prawdę, że zbawienie nie jest naszym dziełem, ale dziełem Pana Boga. (…) Pan Bóg dotyka serc tych, którzy oddalili się od Niego, porzucili praktyki religijne – tutaj otwierają się na światło Boże, które wewnętrznie oświeca, skłania do przystąpienia do szczerej spowiedzi i prowadzi do przemiany życia.

Wspominając cudowne chwile modlitewnych uniesień pozostaje nam wierzyć, że będzie nam dane doświadczenie we własnym życiu spełnienia słów księdza Władysława Suchego: Ci, którzy będą się modlić u stóp Niebieskiego Księcia, niech odnajdują wiarę i nadzieję oraz pewność, że Bóg naprawdę istnieje, bezgranicznie nas kocha i przez Bożego Posłańca strzeże nas od zła.

Magda G.

 

Nasz adres: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

 

© 2014 Rzymskokatolicka parafia p.w. Śś. Stanisława i Bonifacego B.M.