Gazetka 01.02.2015

Recolectio

 Potrzeba tak niewiele

 Zatrzymać się,

 posłuchać.

 Słuchanie jest jak poezja,

 bo nie widzisz,

 nie dotykasz,

 a coś żyć zaczyna w tobie.

 Potrzeba zamyślenia

 nad sobą

 i nad tym pięknem dookoła.

 Zatrzymać się nie znaczy – uciekać,

 słuchać nie znaczy – nie być.

 Głos który woła cicho

 popycha żagielek życia do Portu.

 Potrzeba tak niewiele

 Zatrzymać się

 posłuchać

 (z blogu Andrzeja Liszki)

Rekolekcje kojarzą mi się z kolekcjonowaniem, zbieraniem, układaniem… Tyle, że ponownym.

 No bo przecież Dobra Nowina jest mi znana. Wiem, że Bóg kocha człowieka miłością darmową i bezwarunkową. Słyszałem na własne uszy, że jest miłosierny, że daje nowe życie. Ba, doświadczyłem wiele razy prawdziwości słów ja tobie odpuszczam grzechy. Idź w pokoju. A jednak w parafiach organizuje się raz, dwa razy w roku rekolekcje. W jakim celu?

 Ziemia potrzebuje być nawożona, spulchniana, przewracana, potrząsana i zasiewana ziarnem - nasieniem, które ma w sobie życie. Wtedy wydaje plon. Podobnie i ludzkie serce. By nie stało się glebą twardą jak droga, z której ptaki wydziobują to, co cenne; skałą, która ma ziemię tylko w szczelinach i wszystko szybko usycha; zachwaszczonym ugorem, gdzie wątłe roślinki piękna, prawdy i dobra są zagłuszane wielością słów byle jakich; … moje serce potrzebuje rekolekcji. A rekolekcje to nie tylko słuchanie kazań. To czas refleksji, zadumy, wnikania w Słowo i we własne serce. Pamiętam rekolekcyjne dni z rodzinnego domu: bez telewizji, muzyki, hałaśliwych zabaw. Po to, by pomyśleć i porozmawiać o tym, co w kościele zostało powiedziane; by Słowo nie przepadło, ale zapadło i nasyciło serce. Ot, życiowa mądrość Rodziców, którzy wiedzieli jak szybko dobre choć często i trudne słowo potrafi wyjść drugim uchem. Tak przeżywany rekolekcyjny czas owocuje mocniejszym przylgnięciem do Boga i Jego woli. Poświęcam Mu więcej czasu, by mnie kształtował na Swoje podobieństwo. Zależy mi na tym.

 Rekolekcje są także po to, by pogłębiać przeżywanie spotkań z Kochającym Ojcem w sakramencie spowiedzi. Rachunek sumienia zrobiony także w świetle głoszonych nauk; doskonalszy żal i przemyślane postanowienie poprawy – może dzięki trwającej w kościele adoracji; spokojne, ufne otwarcie serca i zaproszenie do wszystkich zakamarków życia Boga przy konfesjonale czy w spowiednicy; wreszcie dziękczynienie za Jego miłosierdzie i pytanie: co mi tam Dobry Bóg powiedział, co poradził, na co zwrócił uwagę?

 I jest jeszcze jeden pożytek. Wysłuchanie trzech nauk rekolekcyjnych, przy spełnieniu pozostałych warunków (pragnienie zyskania odpustu, brak przywiązania do grzechu, komunia św., modlitwa wg intencji ojca św.) daje możliwość zyskania odpustu zupełnego.

 Czas bardziej otwartego nad naszą Wspólnotą nieba, rozpocznie się w Środę Popielcową i potrwa do I Niedzieli Wielkiego Postu. To już ten tydzień. Dlaczego tak wcześnie? Byśmy z oczyszczoną duszą, radośnie oczekiwali świąt Wielkanocnych (prefacja na niedziele Wielkiego Postu); by wykorzystać owocnie cały ten tak ważny dla postępu na drodze zbawienia czas.

 Msze św. z naukami rekolekcyjnymi będą o 9.oo i 19.oo (sobota 17.oo). Zapraszamy również na wspólne nabożeństwa (różaniec, koronka, droga krzyżowa, gorzkie żale) i na osobiste trwanie przed Eucharystycznym Bogiem (adoracja). Zachęcamy też do postu i duchowych ofiar w intencji tego Bożego dzieła.

 Niech więc nas błogo+sławi TEN, KTÓRY JEST. A JEST MIŁOŚCIĄ!

 ks. proboszcz

 

© 2014 Rzymskokatolicka parafia p.w. Śś. Stanisława i Bonifacego B.M.