Gazetka 16.11.2014
Bardzo cieszy nas każda informacja, że „Gazetka” jest czytana, a teksty w niej zamieszczane są Państwu nieobojętne. Szczególnie cieszy jednak fakt, że czasami (choć niestety bardzo rzadko) ktoś przeczytawszy „Gazetkę”, gotów jest zareagować i napisać do redakcji .
Poniżej zamieszczamy list, który jest reakcją na nasz tekst o alumnie Łukaszu Paluchu.
Za zgodą autorki listu, publikujemy go poniżej. Niedawne „obłóczyny” są okazją do złożenia, w imieniu redakcji, naszemu klerykowi życzeń wielu radości z odkrycia swego powołania.
Za państwa pośrednictwem chciałabym przekazać moje gorące pozdrowienia dla Łukasza Palucha, przeczytałam Waszą gazetkę jak co niedzielę (Gazetka nr 38/14) gdzie Łukasz opowiada bardzo pięknie o swoim powołaniu.
Uczę w gimnazjum do którego Łukasz uczęszczał (Gimnazjum Publiczne nr2). Co prawda nie miałam przyjemności uczyć Łukasza, ale miałam możliwość obserwowania Go w różnych szkolnych przedsięwzięciach i imprezach. Łukasz wyróżniał się bardzo nie tylko talentem oratorskim czy przygotowaniem merytorycznym ale niespotykanym charakterem, a mianowicie miał wielki szacunek i cierpliwość do swoich rówieśników jak i nauczycieli, miał dar słuchania oraz wielką kulturę osobistą, co jak wiadomo w dzisiejszych czasach jest przymiotem dość cennym i rzadkim. Ostatnio widziałam i słuchałam Łukasza przy okazji śpiewania patriotycznego w naszym kościele. Jak zawsze ciepły, z ogromnym sercem opowiadał historię Polski. Moim zdaniem świetnie przekazał to, co najważniejsze. Proszę przekazać Łukaszowi moje pozdrowienia.
Droga, którą wybrał jest bardzo trudna, ale jednocześnie bardzo piękna. Wiem, że Łukasz poradzi sobie doskonale. Ja i moja rodzina będziemy wspierać Łukasza modlitwą.
Szczęść Boże dla Łukasza i całej Redakcji
Joanna Zdroik