Postawa miłosierdzia wobec bliźnich
Drugim nieodzownym elementem w praktykowaniu nabożeństwa do Miłosierdzia Bożego jest postawa miłosierdzia wobec drugiego człowieka. Pan Jezus powiedział do Siostry Faustyny, a przez nią do każdego chrześcijanina: Żądam od ciebie uczynków miłosierdzia, które mają wypływać z miłości ku Mnie. Miłosierdzie masz okazywać zawsze i wszędzie bliźnim, nie możesz się od tego usunąć ani wymówić, ani uniewinnić (Dz. 742). W ten sposób przypomniał podstawowy obowiązek chrześcijański, podając zarazem sposoby jego wypełnienia: pierwszy – czyn, drugi – słowo, trzeci – modlitwa. W tym miejscu należy zwrócić uwagę na intencję, z którą wykonywane winny być akty miłosierdzia: mają one być spełniane z miłości do Jezusa, który utożsamia się z każdym człowiekiem, bo – jak powiedział – cokolwiek uczyniliście jednemu z tych braci Moich najmniejszych, Mnieście uczynili (Mt 25, 40). Właśnie ta intencja odróżnia chrześcijańskie miłosierdzie od naturalnej dobroczynności czy różnorako motywowanej filantropii. Pan Jezus pragnie, aby Jego czciciele spełnili w ciągu dnia chociaż jeden akt miłosierdzia wobec bliźnich z miłości do Niego. To wymaganie czynnej miłości bliźniego sprawia, że nabożeństwo do Miłosierdzia Bożego nie może być czystą dewocją, ale głęboko przeżytą postacią chrześcijańskiego życia religijnego (ks. I. Różycki).
Uprzywilejowane formy kultu
Ksiądz prof. I. Różycki zwraca również uwagę na to, że w nabożeństwie do Miłosierdzia Bożego nie ma znanych i ulubionych nowenn ani litanii. Ci, którzy po raz pierwszy stykają się z tym nabożeństwem, najczęściej dopytują się o nowenny i litanie, które są tak mocno zakorzenione w pobożności katolickiej i charakterystyczne dla innych nabożeństw. Zapisana w „Dzienniczku” nowenna do Miłosierdzia Bożego przeznaczona była dla samej Siostry Faustyny i tylko do niej odnosiła się Jezusowa obietnica: Nie odmówię żadnej duszy niczego, którą wprowadzisz do źródła miłosierdzia Mojego (Dz. 1209). Ta obietnica, podobnie jak ta, która związana jest z aktem „O Krwi i Wodo”, nigdy nie została rozciągnięta na wszystkich, którzy ją będą odmawiać; odnosi się ona tylko do samej Siostry Faustyny. Jeśli jednak tę nowennę czy akt strzelisty: „O Krwi i Wodo” odmawiać będziemy z ufnością, wówczas będą one autentycznym aktem nabożeństwa do Miłosierdzia Bożego, do którego odnoszą się obietnice związane z samą ufnością. Także Litania do Miłosierdzia Bożego nie jest uprzywilejowaną formą kultu w nabożeństwie do Miłosierdzia Bożego. W „Dzienniczku” Siostry Faustyny są tylko wezwania, które posłużyły ks. M. Sopoćce do ułożenia litanii. Jeśli ktoś tę lub inną litanię do Miłosierdzia Bożego odmawia z ufnością i czyni miłosierdzie, wówczas może jedynie liczyć na to, co Pan Jezus przywiązał w ogóle do aktu ufności w miłosierdzie Boże (ks. I. Różycki).
W wielu publikacjach mówiących o nabożeństwie do Miłosierdzia Bożego spotyka się pomieszanie nowych form kultu objawionych Siostrze Faustynie z jej modlitwami zapisanymi w „Dzienniczku”, a nieraz także z innymi nabożeństwami. Niejednokrotnie odnosi się wrażenie, że najważniejsza w nabożeństwie do Miłosierdzia Bożego jest nowenna lub litania albo obietnice podawane bez istoty tego kultu, czyli bez troski o postawę ufności wobec Boga i czynnej miłości bliźniego. O ile usprawiedliwić można wcześniejsze publikacje, o tyle dzisiaj – już po teologicznej analizie pism Siostry Faustyny – trzeba dążyć do tego, aby to nabożeństwo było przekazywane w sposób właściwy, bo tylko wtedy będzie właściwie praktykowane dla owocnego wypraszania miłosierdzia Bożego.
z: s. M. Elżbieta Siepak ISMM
nasz adres: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.